Historia tego miejsca sięga roku 1496 kiedy to pewna samotna pastuszka była świadkiem objawienia się Madonny. Właśnie by upamiętnić owe zdarzenie został w tym miejscu wybudowany mały kościół, a wkrótce dobudowano do niego seminarium duchowne. W epoce napoleońskiej zlikwidowano seminarium Franciszkanów i przez krótki czas obiekt służył jako więzienie. Zaniedbanie budynku przez lata doprowadziły do zawalenia kościoła. W 1954 roku w stylu neogotyckim została wybudowana nowa kaplica. W 60-tych latach Jezuici odremontowali obiekt i działał on przez 20 lat jako wyższa szkoła, którą zamknięto z powodu niedoboru studentów. Z powodu kryzysu ojcowie Jezuici opuścili szkołę, a dwa lata później obiekt został wydzierżawiony pod akademię policyjną, która mieściła się tam około 10 lat. Była pierwszą, w której szkolono kobiety. W 1997 roku w obiekcie znajdywali się albańscy uchodźcy uciekający ze swojego kraju. Następnie obiekt został sprzedany zagranicznemu inwestorowi, a plany na przekształcenie go w dom opieki pozostały bez realizacji. Według plotek nowy właściciel zbankrutował lub siedzi w więzieniu. Cała nieruchomość została wystawiona na aukcji w 2010 roku za kwotę podstawową 512 000 euro, jednak nie znaleźli się chętni na zakup.